Jacht: Sun Odyssey 42i
trasa: Kremik - Kremik (Primosten)
termin: 16.07 - 30.07.2016

 W Chorwacji żegluję już ósmy raz – nadal uważam że ten akwen jest doskonałym miejscem dla rodzinnych rejsów z dziećmi i choć czasem zdarzają się trudniejsze warunki, infrastruktura i położenie geograficzne tego miejsca pozwala w miarę szybko się schować w jakieś bezpiecznej zatoczce lub porcie. Jest to dla mnie podczas rejsów rodzinnych z dziećmi jedno z najważniejszych kryteriów jakie biorę pod uwagę.

Jacht Sun Odyssey 42i Nereya – z 2006 był w doskonałym stanie super wyposażony i zadbany. Armator i obsługa podczas przekazywania i oddawania jachtu profesjonalnie i sprawnie bez doszukiwania się problemów obsłużył nas zdając sobie sprawę że jesteśmy na wakacjach. Port Kremik w którym byłem pierwszy raz również mnie miło zaskoczył – jest miejsce na pozostawienie samochodu wygodne łazienki pomosty blisko sklep przyzwoita restauracja w porcie.

Tego roku pływałem 2 tygodnie ze zmienną załogą.

 relacje 2016 primosten 01

Układ zmieniającej załogi się sprawdził – choć myślałem na początku, że będzie to kłopot, że trzeba wrócić do Kremika i stracić cały dzień w marinie. Jednak to co obecnie mnie męczy podczas pływania po tym akwenie w sezonie, to fakt że ilość jachtów jest tak duża, że aby wieczorem przystanąć w porcie trzeba wcześniej rezerwować miejsce mailem lub telefonicznie. Tu sprawdzają się wszelkiego rodzaju znajomości nawiązywane wieczorami przy winie - wymiana telefonów do marin portów itp.

O ile namiary na mariny ACI – które ja w sezonie staram się omijać, są dostępne w Internecie, to znalezienie telefonu do Marco który obsługuje malutki port miejski w Primostenie jest niemożliwością. Tu na przykład warto podpytać obsługi w portach dzień wcześniej – czasem się udaje zdobyć taki numer i udaje się zarezerwować miejsce co oczywiście jest dodatkowo płatne od 50-70 kun. Właśnie taka rezerwacja pozwoliła mi na wygodną zmianę załogi w Primostenie do którego nigdy wcześniej nie udało mi się wpłynąć (marina na 12 jachtów).

Pierwszy tydzień w doskonałych warunkach pogodowych pozwolił dopłynąć nam do Hvaru. Moje ukochane miejsca Jelsa, Vrboska, Stari Grad – zmieniają się tylko na dobre – nowe kamienne nabrzeża prządek w marinach, miła obsługa, bez nadmiernego ruchu budują najlepszy nastrój jaki można sobie wymarzyć na urlopie.

Warunki pogodowe tego roku też mnie zaskoczyły w pierwszy dzień kończąca się bora dała popływać w połówkach dochodzących do 27-30 kn, Załoga jednak nie była tym faktem zachwycona, w następnych dniach wiatr już nas pieścił i codziennie udawało nam się w krótkich 4-5 godzinnych przelotach rozkładać żagle do wiatru o sile 15-18 kn. Co dawało nam dobrą średnią przelotową około 5 /6 Mm.

 relacje 2016 primosten 02

Ciche kąpieliska zatoczki z brzęczącymi cykadami są genialnym miejscem do rodzinnego spędzania czasu na jachcie.

 relacje 2016 primosten 03

Zatoczka z plażą nudystów przy wyspie Zećevo – przed podejściem do Vrboskiej

 relacje 2016 primosten 04

Śniadanie w Stari Grad - w sezonie tu w porcie miejskim też proponuję rezerwować miejsce telefonicznie.

 relacje 2016 primosten 05

Wymiana załogi w Primostenie – (na terenie starego miasta obowiązuje zakaz jazdy samochodów)

 relacje 2016 primosten 06

Ryby na targu w Primostenie

 relacje 2016 primosten 07

Przepyszna Dorada – w Primostenie jest bardzo fajny sezonowy targ owoców morza – zaraz przy głównej bramce wjazdowej na stare miasto - polecam dla tych którzy oprócz pływania uwielbiają kuchnie i gotowanie.

 relacje 2016 primosten 08

Kolacja z wymianą załogi (jedni wyjeżdżają inni przyjeżdżają).

 relacje 2016 primosten 09

Jedyny dzień w ciągu 13 dni bez wiatru

 relacje 2016 primosten 10

relacje 2016 primosten 11

 Cała załoga w galowych koszulkach idzie do miasta na kolacje i oczywiście lody.

 relacje 2016 primosten 12

Załoga na balaście .. - 2 tydzień kierunek Park Narodowy Kornati

 relacje 2016 primosten 13

Poranne wycieczki w góry zawsze procentowały pięknymi ujęciami

 relacje 2016 primosten 14

Znana restauracja Levrnaka na terenie Parku Kornati – piękne miejsce ale w sezonie dość drogo i bardzo dużo ludzi już od 13 godziny jachty stoją w oczekiwaniu na możliwość przybicia do pomostu. Uwaga woda płatna oddzielnie 100l 70kn – opłata postojowa 70 kn fmm nie drogo ale w restauracji trzeba zostawić około 1000 kn. na 7 osobową załogę jachtu

 relacje 2016 primosten 15

Kaprije - Moje odkrycie tego wyjazdu. Wyspa bez samochodów wioska gdzie ludzie poruszają się starymi traktorami rowerami i pieszo .. bardzo mi się tam podobało.

 relacje 2016 primosten 16

Bardzo mi się podobało… już myślę o nowych wyprawach...